Dom (zly)

Dom (zly)

niedziela, 6 lipca 2014

Recenzja książki "Agrigento" - wyd. Książkowe klimaty

                                               oficrec
Niezwykle rzadko mamy do czynienia z literaturą grecką. Chodzi mi rzecz jasna o współczesną literaturę grecką, bo Grecja z Homerem, Safoną i Sofoklesem jest kolebką literatury europejskiej. Dlaczego, mimo takich wzorców i korzeni, greccy pisarze nie są rozpoznawalni na dzisiejszej mapie kulturalnej Europy? Czy brak tam twórców, którzy mogliby zainteresować współczesnych odbiorców poza granicami samej Grecji? Czy prócz nazwisk Kazantzakisa i Kawafisa nie ma już nikogo, kto przypominałby nam dziś o świecie tej tradycji? Wydawnictwo „Greckie klimaty” pokazuje nam, że ten kryzys greckiej literatury jest zjawiskiem fałszywym i zawinionym niejako przez naszą ignorancję, a jako dowód podaje nam powieść Kostasa Hatziantoniou, zatytułowaną „Agrigento”.

Agrigento to niewielkie miasto położone na południu Sycylii. Lata jego chwały przypadały na V wiek przed naszą erą, gdy nazywało się Akragas. Było to także rodzinne miasto wybitnego filozofa Empedoklesa. To tutaj przybywali Grecy, którzy osiedlali się na południowych obszarach współczesnej Italii. To stąd kultura grecka promieniowała na całe terytorium Cesarstwa Rzymskiego, tworząc najpełniejszą syntezę tego, co dziś określamy mianem kultury śródziemnomorskiej.

„Agrigento” jest wprost wymarzoną książką na wakacje dla tych, którzy lubią południowe słońce i krajobrazy. Spokojna narracja może być doskonałym uzupełnieniem letnich podróży. Jeśli literatura może dopełniać rzeczywistość, to jest to właśnie taka książka – pełna spokojnego klimatu i szumu morza przy zachodzie słońca. Nie ma tutaj pogoni za wydarzeniami, refleksja egzystencjalna i filozoficzna jest pogłębieniem tego klimatu, nie znajdziemy tutaj przemądrzałych wywodów, których miejsce winno być w książkach naukowych. Przy tym wszystkim „Agrigento” jest pełnym i bogatym oddaniem śródziemnomorskiej duchowości, którą dzięki książce bardziej czujemy niż analizujemy.

A książka Hatziantoniou to magiczna mieszanka romansu, kryminału, powieści historycznej. A wszystkie wątki snują się tutaj niespiesznie, splatają i rozwiązują bez żalu. A wśród wszystkich postaci, które tutaj znajdziemy najważniejsza jest postać Empedoklesa – starożytnego filozofa, który kochał życie. Kostas Hatziantoniou został nagrodzony za tę powieść w 2011 Europejską Nagrodę Literacką, a pięknego i pełnego nastroju tłumaczenia z języka greckiego dokonała Karolina Berezowska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz