Dom (zly)

Dom (zly)

wtorek, 26 stycznia 2016

Kilka refleksji po filmie Syn Szawła " Laszlo Nemesa

Syn Saula

Idziesz do komory, pilnujesz tych ludzi, przeszukujesz kieszenie ich płaszczy. W tle słyszysz krzyki komanda, w tle słyszysz krzyki gazowanych ofiar.

To nie tak, że widzisz to, co widział tytułowy Szaweł. Wolę imię Saul. Wolałbym, żeby ten film nazywał się „Syn Saula”. Po co mieszać porządki, doszukiwać symboli, nadinterpretować? Ten film jest sterylny. Jak piekło.

W „Synu Saula” chodzi o porządek. Wszystko dąży tutaj do bycia na swoim miejscu – nagie ciała ofiar pozostają za mgłą. Są tylko niepotrzebnymi elementami, które trzeba uprzątnąć.

Wszystko dzieje się w tym filmie w biegu i krzyku. Zawężona przestrzeń kadru potęguje klaustrofobię ukazanej egzystencji. Każda chwila może być ostatnią, wszystko zostało tutaj skrócone, upchane, zgęszczone. Tak jak upchane zostały ciała w komorach.

To nie tak, że widzisz to, co widział tytułowy Saul. Ty chodzisz za nim. Przyglądasz mu się. Jesteś na nim skoncentrowany, dlatego nie widzisz ostro wszystkiego , co dookoła; dlatego ciała pozostają za mgłą. Jesteś świadkiem. :Przybyłeś do tego świata na około 2 godziny. Ale co to za świat?

Ten świat dąży do czystości. Anus mundi. Trzeba wysrać to, co nie ma prawa tu być, to, co skażone. Czy skażenie ma swój koniec? Nie, ten świat dąży do anihilacji. Czystość to pustka. Pustka, która nigdy nie nastanie, bo zawsze coś zacznie buzować w najbardziej odległym końcu wszechświata, szykować kolejne formy żywej materii, która czyni zamęt w zimnej ciszy kosmicznej nocy.

„Pojęcia są tylko wyrazami”. Wierzyliśmy w słowa takie jak milość i dobro. Ale zło jest tam, gdzie nie ma dobra (Augustyn). Tam, gdzie nie ma dobra, nie ma nic. Pozostaje tylko dążenie do pustki, do braku, do ciszy. Zło jest pustką, brakiem, nieobecnością.

Ten film nie boli. Pozostaje zimny, nie ma w nim miejsca na żal i łzy. I tacy stajemy się tutaj przez te dwie godziny. W obliczu śmierci i pustki, która nas przeraża, więc czyni niemymi. Piekło jest tam, gdziestajemy się niepotrzebni, choćbyśmy gorliwie i posłusznie spełniali każdy rozkaz pustki.

Czy nie ma nadziei? To jest film o nadziei. O nadziei, że absurd piekła można przełamać absurdem wiary. Że, wydawałoby się puste gesty, nadają sens nawet temu światu. Pogrzeb syna Saula jest irracjonalnym cudem, który wydziera nas z otchłani głuchej rozpaczy. Ku pojęciom, które są trwalsze niż pustka, bo trwają poza nią.

„Syn Saula' jest kolejnym arcydziełem kina neomodernistycznego, które jest bliskie duchowi współczesnego kina wegierskiego z takimi twórcami jak Bela Tarr, Fred Kelemen, czy Kornel Mundruczo. Pozornie szybki składa się tylko z 80 długich ujęć. Film debiutanata Laslo Nemesa zbliża nas do prawdy o Holocauście także poprzez oszczedność środków, programową niechęć do epatowania obrazami kaźni.

Po dwóch godzinach wyszedłem z piekła, ale nigdy nie zapomnę, że tam wstąpiłem.

sobota, 16 stycznia 2016

Recenzja książki Charlesa Bukowskiego "Historie o zwykłym szaleństwie" - Noir sur Blanc


Bukowski bez właściwości 
 
 

Bukowski bez właściwości

Autor książki: Charles Bukowski
Normalnie to znamy Bukowskiego z trzech rzeczy: pisania, picia i dupczenia. I tego chyba oczekują czytelnicy tego autora. Im więcej odrazy, sprośności, wulgaryzmów i pustych flaszek, tym lepiej. Niektórzy twierdzili nawet, że tego za dużo. Dla nich „Historie o zwykłym szaleństwie będą idealne, bo chociaż tradycyjnie Hank przebiera miarkę, to przebiera ją umiarkowanie.
Ten zbiór opowiadań, wydany przez mające monopol na Bukowskiego Noir sur Blanc i świetnie przetłumaczony przez Michała Przybysza, pochodzi z okresu dojrzałego pisarstwa Hanka. Niby jest tutaj wszystko, po czym czuć jego prozę na kilometr, więc nie powinniśmy się rozczarować, ale tym razem nie jedzie tutaj ekstremą.

W tym zbiorze Bukowski definiuje swoją przewrotność. Oto szalony świat i normalny w tym świecie Hank. Na czym polega „zwykłe szaleństwo”? Na tym, że wstaje się o szóstej rano, zasuwa do roboty, haruje przez 12 godzin, wraca do domu, je posiłek, zasypia i jeszcze opowiada dokoła, jakim to się jest szczęśliwym. Ora et labora – według Bukowskiego postępowanie według tej maksymy jest czystym zwykłym szaleństwem.

Znamy ich. Chłopaki spod sklepu, chłopaki do wzięcia. Problem ich to te pięć złotych na porcję La Crima Christi. Nie pachną zbyt ładnie, więc omijamy ich spojrzenia, które mówią: wiesz, robić się nie chce, ale pić się chce. Raczej nie piszą wierszy, nie walą opętańczo w klawiaturę maszyny do pisania, bo nie mają ochoty mówić ludziom o ich nienormalnym normalnym życiu. Albo zwyczajnie zapomnieli jak pisać. Wtórni analfabeci literatury wszech czasów.

Taki jest świat Hanka, ale on to przekuwał w twórczość. Wcale nie miał gdzieś poezji i literatury. Nie miał gdzieś muzyki. Znajdziemy tu takie opowiadania. Jego świat jest brutalny, bo Hank nie liczy na innych. Nie ma też litości dla siebie. Taki jest los. Znaleźliśmy się po niewłaściwej stronie. Tak jak 90 % tego społeczeństwa. Klepiemy taką samą biedę, tylko wy próbujecie nadać temu jakiś sens, bo chcecie, żeby wasze życie nie było po nic. Zamiast robić to, na co macie ochotę. W sumie bomba atomowa nie byłaby najgorszym wyjściem, rozwiązałaby wiele problemów. Chociaż szkoda byłoby poezji i muzyki, wódy i dymania. Tako rzecze Hank.

Niewolnicy codzienności są zwykłymi szaleńcami. Obejrzałem niedawno film „Zupełnie Nowy Testament”, gdzie zbuntowana córka patologicznego boga wysłała ludziom esemesy z datą ich śmierci. O dziwo, to info zmieniło ich życie na lepsze, przestali być niewolnikami własnej iluzji o nieśmiertelności, że marzenia same się spełnią. Hank chyba zrozumiał to, co do nas dociera tak ciężko. Hank też miał patologicznego ojca.

Nie będę opowiadał o poszczególnych opowiadaniach. Zestaw Bukowskiego chyba znacie, choć, jak powiedziałem, ekstremy jakby mniej. Jest nawet kilka felietonów, kilka satyrycznych obrazków ze współczesności. Właściwie to całkiem zwykłe historie te „Historie o zwykłym szaleństwie”.

sobota, 9 stycznia 2016

Podsumowanie roku 2015 – gdy noc zapada



Pisałem o tym 2 lata temu w styczniu. Przeczytajcie http://lapsusofil.blogspot.com/2014/01/podsumowanie-roku-2013.html. Zjelit zmierzch. Dziś zapada noc. Nie jestem żadnym prorokiem. Chyba każdy to wiedział. Tak, byłem skopany przez rzeczywistość. Pewnie tak samo jak 90 % tego społeczeństwa, więc chwalić się też nie ma co. Dziś nie pójdę na marsz KOD-u, pójdę za to na Pielgrzymkę Kibiców, zobaczyć race, flagi, nabrzmiałe karki i testosteron. Bo nie mogę patrzeć na lemingi. Pójdę się też pomodlić.

Mogli zrobić naprawdę wiele dla Polski i Polaków, ale dlaczego musieli akurat nas olać? „ - pisałem o władcach Polski, którzy dziś maszerują w KODach w trosce o swoje koryta. Nie dam im się więcej nabrać. Jedyne, co im przyświeca, to troska o swoje konta. Nazywają je nowoczesnością, stabilnością, normalnością. Robią charytatywne balety, ale tak naprawdę nie potrafią się dzielić. Dzień, w którym Don wyjechał, by zostać „królem Europy”, był jednym z piękniejszych dni w ostatnich latach. I choć wiem, że to wszystko jest sterowane, nawet jego wyjazd to scenariusz, by odbić władzę, tak samo jak KOD, to i tak się cieszę. Potrafią traktować ludzi tylko jak swoje marionetki, uważają się za jakichs pieprzonych „nadludzi”. Tyle, że nie wierzę, że uda im się z powrotem dorwać do koryt. Naród za dużo wycierpiał przez te 8 lat, a poza tym Europa jest w strasznej dupie. Zresztą z własnej winy. Więc, mimo że PiS to dla mnie żadna moja bajka, że jak słucham niektórych od Kukiza to mam ciarki, to i tak mi lepiej (choć, kiedy widzę i słyszę Marka Jakubiaka i Liroja to podziwiam ich zdrowy rozsądek, nie podoba mi się militaryzm Pawła i niektórych jego zwolenników, Paweł, chociaż nasz, jest zbyt narwany, ale stworzył szeroki nurt ludzi, którzy są rozsądni; mam mu jednak za złe opieranie się o „kibolsko-narodową” ekstremę - dziś idę się o to modlić na Pielgrzymkę Kibiców na Jasną Górę; tyle o Kukiz 15). ps. Kukiz ma jedną dobrą ideę na pewno, której wbrew samym sobie nie doceniają lewicowcy. Chodzi mi oczywiście o JOWy. Gdyby JOWy przeszły to Zjednoczona Lewica i Razem mieliby pokaźną reprezentację w Parlamencie (myślę o liczbie około 50 osób), a PiS nie miałby większości, ale sami się uziemili.

Dość o polityce. O uchodźcach milczę jak grób. Niech sami swymi czynami dowodzą, kim są oni i ich religia. Ludziom inteligentnie naiwnym mogę jedynie współczuć i życzyć, by nie doświadczyli nigdy tak potwornej niewdzięczności jak ofiary napaści we Francji i w Niemczech.

https://www.youtube.com/watch?v=P0LG3-ojmsM

A teraz do książek i do literatury. Nadrabiałem zaległości. Pozamiatał mną Bolano i jego „Dzicy detektywi”. P)ozamiatał mną Knausgard i pierwszy tom „Mojej walki”. Nie pozamiatał Pynchon i jego „Wada ukryta”. „Kucając” Stasiuka jak najbardziej ok, ale też jest to zbiór wcześniejszych opowiadań. Co zatem z całkiem nowych rzeczy – super „Siódemka”Ziemowita Szczerka, czyli polskie „Highway to Hell”. Anna Janko przypomniała nam w dobie medialnej politycznej poprawności o polskich ofiarach faszyzmu w „Małej zagładzie”. Z częstochowskich klimatów najbliżej mi do prozy Łukasza Suskiewicza i jego „Zależności”. Z czeskich klimatów największe wrażenie wywarły na mnie „Pijane banany” Petra Sabacha wydane przez Aferę i wznowienie debiutanckiego tomu opowiadań Hrabala „Pabitele” z 1964 – ps po roku hrabalowskim. Ale absolutnym numerem jeden jest „Uległość” z genialną okładką częstochowianki Marty Frej, która idealnie wprost ukazała, czym jest islamska inwazja kulturowa w Europie. Houllebecq nie jest wizjonerem, jest realistą, zawsze opisuje to , co widzi i nic ponad to. Europa jest słaba i nie potrafi się bronić, przyjmuje zatem postawę uległości. „Od intelektualistów czuć sraczkę na kilometr” - napisał kiedyś Hrabal.

Jeśli chodzi o film to jedynie siedmiogodzinny film Filipińczyka Lava Diaza
„Z tego, co było, po tym, co było” wbił mnie w ziemię. Jak wejdziesz w świat Diaza, to czujesz go tak, jakbyś tam był. Bezkompromisowa postawa reżysera jest absolutnie wyjątkowym zjawiskiem w historii sztuki filmowej, a każde jego dzieło wydarzeniem, więc szczęśliwy jestem, że udalo mi się tego doswiadczyć. Poza tym dużo filmów dobrych, bardzo dobrych - „Liza, lisia wróżka” - magiczna i cudowna nie weszła jeszcze do kin, ale świadczy o dobrej kondycji kina węgierskiego. Zresztą czekam na polską premierę „Syna Szawła”, który też jest świadectwem „dobrej zmiany” w węgierskim filmie, a o świetnym filmie Kornela Mundruczo „Biały Bóg” też warto wspomnieć. Filmowy modernizm i jego rolę , reprezentowany już tutaj przez Diaza, potwierdził Ming-liang Tsai i film „Wędrówka na Zachód”. W Europie powstawały filmy w duchu kina moralnego niepokoju – grecki „Płomień”, francuskie „Miara człowieka” i „Dwa dni, jedna noc”, portugalskie „Opowieści tysiąca i jednej nocy” są tego najlepszymi przykładami. W Polsce brak takich filmów, które rozliczają polityków, Unię i hipokryzję mediów i  uważam to za największe rozczarowanie w polskim kinie. Poza tym lukrowane, prosystemowe laurki w stylu „Listu do M2” czy wychwalający drapieżny kapitalizm „Disco polo” dopełniają czary goryczy. Na razie tyle – przed zachodem słońca.

piątek, 8 stycznia 2016

Recenzja książki "Tatuaż z tryzubem" Ziemowita Szczerka - wyd. Czarne

Co ty wiesz o Ukrainie?
04-01-2016

Co ty wiesz o Ukrainie?

Autor recenzji: lapsus
Tytuł książki: Tatuaż z tryzubem
Autor książki: Ziemowit Szczerek

Mam problem z Ziemowitem Szczerkiem, bo uwielbiam, to, co pisze. Nie mogę być obiektywnym recenzentem. Na pytanie, czy warto przeczytać „Tatuaż z tryzubem”, odpowiedź mogę dać tylko jedną – nie tyle, że warto, tę książkę po prostu trzeba przeczytać. By spróbować zrozumieć Ukrainę, ale także, by z dystansu spojrzeć na Polskę.
Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu.
Tak, to Mickiewicz i jego spiżowe strofy „Stepów akermańskich”. Jak sięgam po Szczerka, to od razu włącza mi się trop Mickiewiczowski. To pragnienie, by ogarnąć sercem Polskę, jej mity i wyobrażenia. I co z tego, że Mickiewicz słyszał głos z Litwy? Przecież Litwa to Polska. Przecież Ukraina to Polska. „Rzeczpospolita zwycięska” - od morza do morza. I oto on dobrowolny egzul, co jedzie patrzeć na tę postsowiecką przestrzeń jak w Mordorze. Przestrzeń Majdanu, przestrzeń pogrążoną w chaosie konfliktu.
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi
Ta dzikość to dzikość serca. Wolnej przestrzeni i wolnej decyzji, na chwilę uwolnionej spod jurysdykcji powszechnie obowiązujących norm społecznych. I ta tęsknota za wolnością, za stepami, za sokołami jest tłem dla ukazanych ludzi i wydarzeń. Szczerek tą wolnością jest obezwładniony. Z jednej strony pragnie ładu i spokoju, cywilizacji śródziemnomorskiej w jej emocjonalnym letargu, z drugiej pragnie wschodniej dzikości, wolności, nie ma dla niego jutra. Jak dla kozaka, co żyje chwilą. To właśnie w kozackim micie najpełniej realizuje się hasło „carpe diem”. „Tatuaż z tryzubem”, ten zbiór reportaży z różnych stron Ukrainy, to pean na cześć wolności.
Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu
Z tego rozdwojenia między ład i chaos, między Europę i Wschód rodzi się Szczerkowska schizofrenia, która jest charakterystycznym wyróżnikiem dla prozy autora „Mordoru”. W tym postradzieckim niedopełnieniu, tej potencji stawania się, przeistaczania, odnajduje Szczerek sam siebie. Bo „Tatuaż z tryzubem” to wielość, to niewiadoma, nieświadomość swego kształtu i tożsamości. Owo poszukiwanie formy przywodzi mi na myśl innego wielkiego pisarza obok Mickiewicza – Witolda Gombrowicza. Ale to nie wszystko, bo nie sposób uwolnić się od obrazów kozacczyzny z Sienkiewicza. Wielka Trójca polskiej literatury – Mickiewicz, Gombrowicz, Sienkiewicz – walczy ze sobą i współgra na stronach „Tatuażu z tryzubem”, by zrozumieć ukraiński problem. Szczerek to także myślenie literaturą, myślenie mitami, myślenie fikcją, która obnaża mechanizmy walki idei.
To błyszczy Dniestr, to weszła lampa Akermanu
W reportażach z „Tatuażu...” podróżujemy po świecie bliskim i dalekim jednocześnie. Książka łączy w sobie odległe literackie brzegi, tak że słowo „reportaż” jest jedynie kiepskim wytrychem, by oddać formalną stronę tego pisarstwa. Mamy tutaj romantyzm i chłodny dystans, ale mamy też ironię i apokaliptyczną onirykę. To dziw prawdziwy i mistrzostwo, że Szczerkowi to wszystko wychodzi spójnie, że nie słychać tu zgrzytów, że szwy nie wyłażą. Jak to się mogło udać, by tragizm i komizm, refleksja i swoboda mogły istnieć koło siebie? Wynika to według mnie z uczciwości pisarza. Nie z tego, ze chce być pierwszym, że łaknie splendorów, sławy, klepania po plecach. Szczerek pragnie prawdy. Sięga nieraz po nią bardzo daleko, ale nie znajduję we współczesnej literaturze polskiej nikogo, kto z prawdą o Polsce i świecie zmierzyłby się w sposób tak bezkompromisowy i szczery.
Stójmy! - jak cicho! - słyszę ciągnące żurawie
Mickiewicz był porażony tą wolnością i tą przestrzenią. Czuł tę obcość, świat Orientu inspirował go tak bardzo, że swe marzenia o Polsce pragnął ucieleśniać poprzez sojusz z muzułmańską Turcją, gdzie zmarł, tworząc polskie legiony. Ale to było później. Ta wschodnia refleksja rodziła się właśnie na stepach Akermanu. Płynąc przez „suchy ocean”, patrząc na „lampę Akermanu”, myślał o Polsce. Tak jest w „Tatuażu z tryzubem”, tej luzackiej w języku, mieszającej grozę wojny z groteską postsowieckiego świata, opowieści ze wszystkich stron Ukrainy. Jedźmy zatem przez ten świat tak odległy, ale jednak bliski, świat szalony, ale jednak prawdziwy. Świat, który zrozumiemy, bo także nasz świat wyłania się zaledwie niepewnie z chaosu, w który może zostać nagle z powrotem strącony. Na koń!
Jedźmy, nikt nie woła

poniedziałek, 4 stycznia 2016

Moje film w kinie 2015

KIN-owe 2015

Styczeń

Spotkanie http://www.filmweb.pl/film/Spotkanie-2007-393689
Hobbit http://www.filmweb.pl/film/Hobbit%3A+Bitwa+Pi%C4%99ciu+Armii-2014-662242

Luty

Polskie gówno http://www.filmweb.pl/film/Polskie+g%C3%B3wno-2014-491487
Ida  http://www.filmweb.pl/film/Ida-2013-546529
Disco polo http://www.filmweb.pl/film/Disco+Polo-2015-716498

Marzec

Dwa dni , jedna noc http://www.filmweb.pl/film/Dwa+dni%2C+jedna+noc-2014-682082
5 rozbitych kamer http://www.filmweb.pl/film/5+rozbitych+kamer-2011-644476
Sąsiady http://www.filmweb.pl/film/S%C4%85siady-2014-697761\

Kwiecień

Carte Blanche http://www.filmweb.pl/film/Carte+Blanche-2015-702937
Bóg nie umarł http://www.filmweb.pl/film/B%C3%B3g+nie+umar%C5%82-2014-684049
Przytul mnie http://www.filmweb.pl/film/Przytul+mnie-2010-564485

Maj

Wędrówka na Zachód http://www.filmweb.pl/film/W%C4%99dr%C3%B3wka+na+Zach%C3%B3d-2014-707248
Gołąb przysiadł na gałęzi i rozmyśla http://www.filmweb.pl/film/Go%C5%82%C4%85b+przysiad%C5%82+na+ga%C5%82%C4%99zi+i+rozmy%C5%9Bla+o+istnieniu-2014-651341
Anioł http://www.filmweb.pl/film/Anio%C5%82-2013-679268
Kochankowie z księżyca http://www.filmweb.pl/film/Kochankowie+z+Ksi%C4%99%C5%BCyca.+Moonrise+Kingdom-2012-604523

Czerwiec

Taxi Teheran http://www.filmweb.pl/film/Taxi-Teheran-2015-732456
Twarz anioła http://www.filmweb.pl/film/Twarz+anio%C5%82a-2014-696413

Lipiec

Stary człowiek i może http://www.filmweb.pl/film/Stary+cz%C5%82owiek+i+mo%C5%BCe-2014-710255
Mangelhorn http://www.filmweb.pl/film/Manglehorn-2014-689561
Dresik
Nowa dziewczyna http://www.filmweb.pl/film/Nowa+dziewczyna-2014-699194
Idol http://www.filmweb.pl/film/Idol-2015-670316
NH
Amy http://www.filmweb.pl/film/Amy-2015-701669
Heavy Mental http://www.filmweb.pl/film/Heavy+Mental-2013-662059
Anioły rewolucji http://www.filmweb.pl/film/Anio%C5%82y+rewolucji-2014-740155
Adventurados http://www.filmweb.pl/film/Adventurados-2015-750647
35 krów i kalashnikov http://www.nowehoryzonty.pl/film.do?id=7710
Ewangelia wg Mateusza http://www.filmweb.pl/film/Ewangelia+wg+%C5%9Bw.+Mateusza-1964-32328
Niewielu z nas http://www.filmweb.pl/film/Niewielu+nas-1996-147265
Skarb http://www.filmweb.pl/film/Skarb-2015-743085
Pasolini http://www.filmweb.pl/film/Pasolini-2014-711937
Znikający punkt http://www.filmweb.pl/film/Znikaj%C4%85cy+punkt-2015-737353
Wzgórze wolności http://www.filmweb.pl/film/Wzg%C3%B3rze+wolno%C5%9Bci-2014-713344
Lizie.lisia wróżka http://www.filmweb.pl/film/Liza%2C+lisia+wr%C3%B3%C5%BCka-2014-690161
The Lobster http://www.filmweb.pl/film/The+Lobster-2015-702950
Duke of Burgundy http://www.filmweb.pl/film/Duke+of+Burgundy.+Regu%C5%82y+po%C5%BC%C4%85dania-2014-705363
Zakazany pokój http://www.filmweb.pl/film/Zakazany+pok%C3%B3j-2015-736811
Miara człowieka http://www.filmweb.pl/film/Zakazany+pok%C3%B3j-2015-736811
Płomień http://www.nowehoryzonty.pl/film.do?id=7722&ind=rodzajTytulu%3d1%26edycjaFest%3d15%26indeksAZ%3dP%26typOpisu%3d0%26typ%3daz%26page%3d0
Ciało Anny Fritz http://www.filmhttp://www.filmweb.pl/film/Inna+podr%C3%B3%C5%BC+na+Ksi%C4%99%C5%BCyc-2015-744367web.pl/film/Cia%C5%82o+Anny+Fritz-2015-736676
Inna podróż na Księżyc  http://www.filmweb.pl/film/Inna+podr%C3%B3%C5%BC+na+Ksi%C4%99%C5%BCyc-2015-744367
Po tym co było http://www.filmweb.pl/film/Z+tego%2C+co+by%C5%82o%2C+po+tym%2C+co+by%C5%82o-2014-716655http://www.nowehoryzonty.pl/film.do?id=7974&ind=rodzajTytulu%3d1%26edycjaFest%3d15%26indeksAZ%3dK%26typOpisu%3d0%26typ%3daz%26page%3d0
Koń Dineiro http://www.nowehoryzonty.pl/film.do?id=7974&ind=rodzajTytulu%3d1%26edycjaFest%3d15%26indeksAZ%3dK%26typOpisu%3d0%26typ%3daz%26page%3d0

W głowie się nie mieści http://www.filmweb.pl/film/W+g%C5%82owie+si%C4%99+nie+mie%C5%9Bci-2015-682170
Sierpień

Lekcja http://www.filmweb.pl/film/Lekcja-2014-725309

Wrzesień

Młodość http://www.filmweb.pl/film/M%C5%82odo%C5%9B%C4%87-2015-706142
Legenda Kaspara Hausera http://www.filmweb.pl/film/Legenda+Kaspara+Hausera-2012-624752

Październik

Król życia http://www.filmweb.pl/film/Kr%C3%B3l+%C5%BCycia-2015-728436
Pilecki http://www.filmweb.pl/film/Pilecki-2015-713678
Żyć nie umierać http://www.filmweb.pl/film/%C5%BBy%C4%87+nie+umiera%C4%87-2015-730099
Dzień babci http://www.filmweb.pl/film/Dzie%C5%84+babci-2015-745958
Obiekty znalezione

Listopad\

Sól ziemi   http://filmaster.pl/film/the-salt-of-the-earth

Grudzień 

Czy Noam Chomsky jest http://www.filmweb.pl/film/Czy+Noam+Chomsky+jest+wysoki+czy+szcz%C4%99%C5%9Bliwy-2013-700753
Listy do M2 http://www.filmweb.pl/film/Listy+do+M.+2-2015-736267
Makbet http://www.filmweb.pl/film/Makbet-2015-696196

niedziela, 3 stycznia 2016

Lista moich książek 2015 - na liczniku 45