Opinia:"Katedra" to powieść-modlitwa, która toczy się w kontekście sztuki średniowiecza. Łącząca elementy architektury romańskiej i gotyckiej katedra w Chartres jest dla narratora pretekstem, by snuć rozważania na temat Boga nie tylko w sztuce ale i w kulturze, w tym jak człowiek sam przestał odczuwać tę wielkość i piękno absolutu, by pozostać na płaszczyźnie pstrego kiczu i tandety. To także książka o tym jak człowiek nie może znieść tego, co naprawdę wielkie i wzniosłe, bo go to przerasta i przeraża zarazem. Ten powieściowy zamysł nie udałby się bez wielkiego języka i wspaniałego spolszczenia Marcina Masnego.2-
Na półkach: Przeczytane, 2017 Skończyłem: 09 czerwca 2017
Powiem szczerze, że mocno się bałem, że będzie to przepełnione jakimiś politycznymi wyziewami, rozwodzeniem się jak to zaprzepaszczamy kolejną szansę, rejtanowskim rozdzieraniem szat nad smutnym, pisowskim losem polskiej kultury. Nic tego - Waglewski jest znany między innymi z tego, że nie opuścił "reżymowej" Trójki i dalej prowadzi tam swój "Magiel Wagli". I chociaż pewnie tego rządu nie kocha, to nie przeszkadza mu to puszczać dobrej muzyki. Cóż, taka moda polityczna, ale Waglewski pozostaje taki sam - czy to komuna, czy III RP, czy pisland. I o tym jest ta książka. I o to cho.4
-
Na półkach: Przeczytane, 2017 Skończyłem: 04 czerwca 20175
-
Opinia:"Leżała pośród rozrzuconych igieł, w odchodach, krwi i urynie". Niby jedno zdanie, a starczy za całą książkę.6 -
Na półkach: Przeczytane, 2017 Skończyłem: 27 maja 2017
-
Dziś, gdy tak bardzo troszczymy się o wartość naszego życia, gdy nie umiemy obejść się bez wygód czy luksusów, gonimy za pieniędzmi i udajemy, że jesteśmy szczęśliwi w świecie bez idei, za to zarobieni po łokcie i odpoczywający na zamkniętych plażach All Inclusive, warto przyjrzeć się jak różnili się od nas ludzie, żyjący 2000 lat temu. I to nie tylko ci, o których pamięć przetrwała dzięki spuściźnie tradycji kultury śródziemnomorskiej, dzięki Antykowi i Biblii. "Ludzie w czasach Jezusa" to ciekawy przewodnik po tym świecie sprzed 2000 lat.8
-
Na półkach: Przeczytane, 2017 Skończyłem: 23 maja 2017
-
Na półkach: Przeczytane, 2017 Skończyłem: 11 maja 201710
-
Opinia:Historia trójki przyjaciół - Dilla, Travisa i Lydii - nastoletnich odszczepieńców, żyjących na amerykańskiej prowincji. Autentyczna, szczera i wzruszająca historia dla młodych ludzi, którzy borykają się z podobnymi problemami - brakiem akceptacji i niezrozumieniem. Powieść uniwersalna w swojej wymowie, od której nie sposób się oderwać. Dla młodzieży i nie tylko. Myślę, że nie ma zbyt wiele książek, które traktują młodych czytelników serio, a nie jak target, a ta właśnie taka jest.11
-
Na półkach: Przeczytane, 2017 Skończyłem: 02 maja 2017
-
Na półkach: Przeczytane, 2017 Skończyłem: 02 maja 201713
-
Na półkach: Przeczytane, 2017 Skończyłem: 02 maja 2017
-
Opinia:Sabach swoją powieść buduje wokół małej książeczki dowodu osobistego, który, w odróżnieniu od obywateli polskich, dla których dokument ten był oznaką dorosłości, w Czechosłowacji wydawano w wieku lat pietnastu. Podobne było to, że obywatel krajów socjalistycznych miał obowiązek mieć go stale przy sobie, by w razie potrzeby móc wylegitymować się przed organami władzy. Pamiętam odcinek "Czterdziestolatka" jak inżynier Karwowski legitymuje się tym dokumentem będąc w piżamie. Z powieści zrozumiałem też, że otrzymanie dowodu osobistego upoważniało obywateli czeskich do korzystania z knajp, bo nastoletni bohaterowie cały czas przesiadują nad kuflami piwa i nawet VB to nie przeszkadza, bardziej przeszkadza im jak bohaterowie nie mają dowodu osobistego. Powieść o buntach młodzieńczych, praskiej wiośnie i jej klęsce, o codziennym życiu w Czechosłowacji i kłopotach z bezpieką. Trochę wesoła i trochę smutna zarazem, bardzo osobista i przepełniona duchem hrabalowskiej gawędy. Najlepsza powieść Petra Sabacha jak dla mnie.15
-
Syndrom Riddocha. Tom pierwszy. Lepszego świata nie będzie.
Autor: Sylwia Błach
Cykl: Syndrom Riddocha (tom 1)
Na półkach: Przeczytane, 2017 Skończyłem: 04 kwietnia 2017 -
Na półkach: Przeczytane, 2017 Skończyłem: 26 marca 201717
-
Na półkach: Przeczytane, 2017 Skończyłem: 19 marca 2017
-
Opinia:Swoją pierwszą powieścią Socha wpisuje się w krąg tematyczny zwany "częstochowskim kryminałem", którego prekursorami byli ludzie związani z Wydziałem Kultury i Sportu częstochowskiego Urzędu Miasta, Aleksander Wierny i Tomasz Jamroziński.Szczególnie "kryminał metafizyczny" Wiernego jest dla Sochy istotnym punktem odniesienia. Nie istniejemy bez miejsca, zdaje się mówić Socha, ale te znajome miejsca, ulice, budynki, mogą pewnego dnia stać się dla nas obce. "Abubaka" prowadzi czytelnika w inny wymiar, poza codzienność, w sferę idei i wielkich czynów. Tylko, czy tego naprawdę chcemy? Warto zadać sobie to pytanie w kontekście "Abubaki".19
-
Opinia:Sporo scen w prosektorium, sceny defekacji, opisy umierania pod wpływem śmiertelnego wirusa to tylko niektóre atrakcje, z którymi zetkniecie się podczas lektury "Straceńców". Zatem miłej lektury.20 -
Na półkach: Przeczytane, 2017 Skończyłem: 04 lutego 2017
-
Opinia:To co robi Soukupova swoją książką "Pod śniegiem" mogę określić mianem zdrady - zdrady świata kobiet, który powinien pozostać tajemnicą. Trzy siostry, tylko jeden dzień, by ukazać inaczej ich życie, które prezentuje się nam zazwyczaj jako pełne siły, twarde, zahartowane w bojach ze światem i odporne na jego ciosy. Z tej banalnej perspektywy jednego dnia widzimy ból, niepewność, kompleksy, ale też przekonanie, że należy te słabości przezwyciężyć, że istnieje sens, dla którego nie można się poddać. Po jednym dniu przychodzi następny, następny i następny - to jest najistotniejszy sekret tej siły, która każe się zmagać bohaterkom z całym ciężarem egzystencji. I te kolejne dni są zawsze dla kogoś.22
-
Na półkach: Przeczytane, 2017 Skończyłem: 19 stycznia 201723
Dom (zly)
sobota, 1 lipca 2017
Książki 2017 na półmetku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz