Czytanie pierwsze. Czas Triduum 2021. Rzadko tutaj oceniam poezję,
ale tom Brandstaettera to raczej poemat - coś pomiędzy poezją a
narracją. Cykl poetyckich utworów to podróż przez historie z Ewangelii
od narodzin Chrystusa po zmartwychwstanie. Czytałem to w swoim lockpicie
w swoim lockdownie. Historia Jezusa z Nazaretu jest potraktowana bardzo
osobiście, wręcz wewnętrznie - mistyczne fragmenty biografii Syna
Bożego mieszają się z osobistymi doświadczeniami podmiotu/narratora. Ten
osobisty ton był ryzykownym punktem wyjścia, ale poetyckie piękno i
wrażliwość języka stworzyły utwór, gdzie egzystencja i metafizyka
przenikają się nawzajem i tworzą wyjątkowej urody poetycką tkaninę.
Zachwycony biegłem przez te wiersze zbyt pospiesznie, ale wiem, że będę
się nad tym tomem powoli pochylał i to jest dopiero początek mojego
spotkania z tą małą-głęboką książeczką. Ile takich zapomnianych arcydzieł skrywa nasza literatura?
Stała pod krzyżem judejska Madonna,
Obelisk bólu wołający w niebo
Z pieców Treblinki, włosy rozpuszczone,
Nieco w nieładzie jak pieśń nad pieśniami.
O, Matko Boga, o Matko stojąca
Może w tym miejscu, gdzie ja teraz stoję,
Wpatrzona w żółte ciało swego syna,
W owoc żywota i w świętą gromnicę
Na krzyż przybitą.
O, zakryj oczy i nie patrz na dramat,
Kowalu siedmiu mieczów, które Matka
W sercu poczuła, gdy jej Syn
wstąpił w sad oliwny Raju
I wszystkim ludziom udowodnił,
Że Bóg potrafi jak człowiek umierać.
O Matko stojąca
Może w tym miejscu, gdzie ja teraz stoję,
Madonno Treblińska,
Święta Madonno obozów zagłady,
Święta Madonno mordowanych żywcem,
Święta Madonno skwierczącego ciała,
Święta Madonno gazowej komory,
Święta Madonno rozpalonych rusztów,
Święta Madonno człowieczych popiołów,
Módl się za popiół
Mojej Matki,
Za jej spalone życie,
Za jej spalone włosy,
Za jej spalone oczy,
Módl się, Madonno,
Na szczycie Trupiej Czaszki.
Madonno Treblińska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz